To dla wielu ludzi czasem trudne pytanie, zależy też od sytuacji. Podam kilka przykładów np. jeśli ktoś pokocha ciebie kiedy starasz się być dla niego idealna wykazując 15% siebie a reszta to dopasowywanie się pod tą osobę. To za mało jeśli tworzycie dłuższą więź ponieważ w tym momencie to jak jak okłamywanie siebie i tej osoby. Takie postępowanie może doprowadzić do rozpadu czegoś co mogło być prawdziwe i piękne, ale i tak nie było na to szans skoro od początku tylko jedna strona była prawdziwa. Niektórzy zaś udawane ja stosują żeby zdobyć cel np udaje miłą panią która chce ci sprzedać coś niektórzy ludzie umieją tak podejść że choćbyś nie myślał o tym nigdy to i tak to kupisz. Dodatkowo dopowie ci np proszę pana bo ja zbieram tam na coś ważnego a taka sytuacja jest itd, itd.. Czy w takiej sytuacji kiedy ta osoba chce za wszelką cenę zarobić warto jej pokazywać prawdziwe ja ? pewnie powiedziała by nie bo mniej zarobi taki ten świat. A jak wy twierdzicie kiedy warto a kiedy nie pokazywać swoje ja ? ;)
Jeżeli chodzi o związek to zgadzam się z Tobą. Przecież chodzi w tym o to, żeby on kochał Cię taką jaką jesteś, żebyś mogła czuć się przy nim swobodnie. Nie rozumiem dziewczyn, które starają się być kimś innym, przy chłopaku. Niestety w moim otoczeniu jest takich osób pełno.
OdpowiedzUsuńA jeżeli chodzi o taką sytuacje, kiedy raczej musimy ukryć swoje prawdziwe ja jest szkoła. Chodzi mi o stosunki nauczyciel-uczeń. Chociaż w głowie mam wiele rzeczy, które chciałabym wygarnąć niektórym z nich, to nigdy nie zebrałabym się na odwagę, bo miałabym przerąbane ;3 Czasem po prostu mówię to co chcą usłyszeć, bo tego oczekują. Oczywiście nie można też być takim potulnym pupilkiem, trzeba mieć swój rozum :)
Śliczna jesteś, jeszcze tyle dodam :3
racja ;D z tą szkoła dobry przykład i wgl świetna wypowiedz zgadzam się z tym ;) światem rządzą takie prawa że trzeba wiedzieć kiedy warto być sobą, kiedy jest odpowiedni moment ;D dzięki za wypowiedz ++
UsuńDzięki za obsa i miłe słowo. Zwykle nie obserwuję blogów "fanów' bo zależy im tylko na ICH obserwacjach.... W twoim przypadku jest inaczej bo twój blog bardzo mi się spodobał. Masz to cos do prowadzenia boga i miło to się czyta ;) Robisz świetne zdjęcia i w ogóle śliczna jesteś :>
OdpowiedzUsuńCo do TEMATU uważam , że to 'JA" trzeba używać z dużym umiarem. ...
/pOzDrAwIaM
Dziękuje za miłe słowa trochę mnie podbudowałaś w blogowaniu :D aż chce się tworzyć. No i w sumie nie wiele razy słyszałam że mam to coś w tej kwestii ;) fajnie że wpadłaś mam nadzieje że jeszcze podyskutujemy kiedyś ;)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńMasz rację, owszem no ale... każdy nosi w świecie swoistego rodzaju maskę. Nie po to by oszukiwać innych lecz chronić się. Już tłumaczę o co mi chodzi. Jeśli pokazujesz własne "ja" to odsłaniasz swe serce i to bardzo. Każdy może wtedy cię skrzywdzić. Na początku warto być ostrożnym z innymi. Nie ujawniać o sobie wielu rzeczy, co sprawi, że nie będzie się podatnym na ból. Warto pokazywać swe prawdziwe oblicze wąskiej grupie osób lub jednej :)
OdpowiedzUsuń